"Przpływ" książka która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie i sprawiła , że zainteresowałem się poczuciem szczęścia tym co sprawia, że ludzie są szczęśliwi.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem tą książkę i spróbowałem przeczytać nazwisko autora, to pomyślałem, że to pewnie jest nie do wymówienia po polsku. Gdyby nie to nazwisko nigdy bym nie sięgnął po tą książkę, a to byłby błąd.
okładka: www.moderator.wroc.pl |
Autor jest amerykańskim psychologiem, węgierskiego pochodzenia i zajmował się w swojej pracy (obecnie jest na emeryturze) zagadnieniami szczęścia i kreatywności jego badania pozwoliły mu stworzyć teorię przepływu (ang. Flow ).
Książka próbuje odpowiedzieć na jedno pytanie, co naprawdę oznacza bycie człowiekiem szczęśliwym.
Nasze powszechne wyobrażenia o poczuciu szczęścia często sprowadza się do spraw materialnych, a to wg autora błąd.
Rozwiązaniem jest bowiem stan optymalnego przepływu, czyli stan w którym wykorzystujemy nasze umiejętności w optymalny sposób i często tracimy przy tym poczucie czasu.
Teoria optymalnego przepływu do mnie osobiście przemawia, często bowiem gdy spotykam sie z jakimś trudnym zadaniem, ale wiem że to zadanie jest w granicach moich możliwości, po skończonej dobrze wykonanej pracy mam super humor, który potrafi mi się utrzymywać przez wiele dni, szczególnie, że często przywołuje to wydarzenie z pamięci.
Warto przeczytać tą książkę i zanurzyć się we flow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz